Polecam gorąco 🙂 Bufet owocowy oraz słodki zrobił wielką furorę na weselu. Przygotowany z wielką starannością, obsługiwany przez osobę bardzo życzliwą i o wielkim talencie (co widać na powyższych zdjęciach). Owoce świeże, pachnące … przygotowane talerzyki, serwetki i drewniane patyczki do ich nabijania. Super!!! No i na zakończenie deserki i trufle… poezja smaku:) Niestety znikały ze stołu “z prędkością światła”, nawet Belgowie pytali skąd takie pyszności … hi hi hi 🙂 Cecelia Ahern w swojej książce „Na końcu tęczy” napisała: “Pozostawiłam więc moją cudowną, inteligentną rodzinę, zanurzyłam się w ciepłej kąpieli (…) Potem jednak przypomniałam sobie o resztkach ciasta czekoladowego w lodówce i wynurzyłam się, nabierając powietrza w płuca. Dla niektórych rzeczy warto żyć” Wierzcie mi… dla czekolady, którą oferuje Impresja Smaku … WARTO!!!

Renata